Reposted from panimruk via pchamtensyf
Reposted from panimruk via pchamtensyf
Czasami jestem do niczego, potem przypominam sobie , że nie zawsze muszę być do wszystkiego. Nie musisz. Zawsze tylko możesz. Masz wybór, czasem zdrowie każe ci odpuścić. Nie oznacza to, że masz się poddać. Ale złapać chwilowy oddech. Nie zawsze można wszystko szybko, na raz, na teraz, na już o bo chcę - czasem trzeba odpocząć. Czasami potrzeba czasu. Czasami trochę więcej, żeby znów móc być ' do czegoś '. To nic złego jeżeli pójdziesz w swoim tempie, zwolnij, spóźnij się, zrób mniej, weź wolne. Bądź do niczego, żeby móc znów być do wszystkiego. I pamiętaj nigdy się nie poddawaj, powolutku - damy radę.
Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój.
"I tak żyłem przez parę miesięcy w tym dziwnym, pogmatwanym stanie rozczarowania, nie mogąc zrobić kroku w żadnym nowym kierunku. Świat posuwał się naprzód i zdawało się, że tylko ja tkwię w miejscu."
–Haruki Murakami -Przygoda z owcą
Ludzie tak wielu uczuć nie rozumieją. Wydaje im się, że samotność to deficyt czyjejś obecności, brak drugiej osoby, kogoś bliskiego. A przecież dookoła widzą ludzi, którzy też ją czują, chociaż żyją w związkach, mieszkają z innymi, mają dzieci. Dlatego powiem Ci coś. Samotność to nie jest pustka dookoła Ciebie, to pustka w Tobie.